Re: Młuuuuzyyyka

by **Maasha** 13/7/2010, 00:39

i ja też <robi wielkie maślane oczka>

by **Galania** 28/7/2010, 21:06

https://www.youtube.com/watch?v=49ZJqqrr6jk
coś na słodko

by **Maasha** 29/7/2010, 22:40

kredki są dobre. Very Happy

podoba mi się jeszcze z takich słodszych The Death Of Love. ; )

by **Galania** 31/7/2010, 01:54

Widzę szarą zasypaną śniegiem krainę, śnieżną pustynię oświetloną jedynie zimnym blaskiem księżyca. W oddali, na horyzoncie majaczą postrzępione górskie grzbiety. Posępni strażnicy strzegący spokoju tego miejsca. Jak kruk, zwiastujący złe nowiny zniżam lot. Dostrzegam samotną postać, przygarbionego wędrowca przedzierającego się przez zaspy, walczącego z bezlitosnym wysysającym życie wichrem.
Głowę nieznajomego okrywa nasunięty głęboko kaptur, nie rozpoznaję rysów ukrytej w cieniu twarzy. Na krótką chwilę ryk wiatru zamiera, zapada nienaturalna świdrująca umysł cisza, przerywana jedynie przez śnieg skrzypiący pod butami pielgrzyma i jego charczący spazmatyczny oddech. Każdy kolejny krok sprawia nieznajomemu coraz większą trudność, trzask pękającego lodu jest jak szyderczy chichot odbijający się echem w tej niegościnnej krainie.
Leniwie zataczam kręgi, delektuję się mroźnym powietrzem i pięknem rozgwieżdżonego nieba. Niemal zapominam o nieznajomym, spoglądam w dół akurat w momencie gdy osuwa się na kolana, upada. Wiatr wznawia swą zabójczą symfonię. Padający śnieg okrywa ciało białym roziskrzonym kobiercem. Po krótkiej jak mgnienie chwili, nic nie wskazuje aby ktokolwiek przemierzał tę dziewiczą krainę.
Śpij przyjacielu, nie wiem kim byłeś i dokąd zmierzałeś, ale mam nadzieję że teraz zaznasz spokoju.
Z pełnym bólu i cierpienia krzykiem wzbijam się wyżej i wyżej, ponad chmury, opuszczam to dziwne pełne hipnotyzującego piękna miejsce. Może kiedyś tu powrócę...

https://www.youtube.com/watch?v=nNa6t0SnLLc